Hotel Orle

We took a standard room for 2. Hotel has great location in a forest, very close to the beach . Yet, for the quality it is overpriced. Room standard from 70-ties, bathroom is so small that it is hard to turn around. Be careful and do not accept rooms 1, 2, 3 as they are next to reception, employee rooms and laundry. Extremely noisy in the evening and early morning

It’s about the restaurant. I don’t mind their wait time for the food to be served. Don’t mind the fact that at 6PM they were out of half the stuff on their menu. Don’t even mind the fact that the waiter didn’t remember our order and that we had to remind her parts of it and then go through with it for her to make sure she charge us for everything we ordered. What I do mind is that after going over every item she brought us a bill wit double charges (twice) and one triple charge on the receipt. The total of the overcharge came to be about 1/4 of the whole bill. STAY AWAY!! Their steeling from customers.

Food was fantastic, service was phenomenal, location was bang on ✅ not even 5 minutes walk from the beach 🌊🏖️ If you are looking for somewhere to go with your family, it's a safe, enjoyable very friendly environment, please look no further than Orle in Gdańsk 😊

Byliśmy tam 2x podczas pandemii. Jedzenie niestety do pokoju, porcje bbb duże, ale bardzo średnie. Za 1 razem był dostępny bar z bilardem, wtedy....marzenie. Za 2 x już niestety nie. Był basen, co zdecydowanie było największą atrakcją hotelu. Pokoje czyste, obiekt fajnie położony. Niestety kolosalny wzrost ceny po pandemii skutecznie odstrasza ....

Hotel ma warunki aby być wspaniałym miejscem. Jest bliziutko plaży w pięknym lesie na wydmach. Ma sporo atrakcji takich jak basen, sala gier, bar z bilardem czy bawialnie dla dzieci albo siłownia. Jadalnia serwuje bardzo dobre jedzenie w dosyć szerokich godzinach. Obsługa bardzo miła i pomocna. Ale to wszystko jest zespute przez... no chyba marne zarządzanie. Basen zimny jak na basen rekreacyjny. Nawet dzieci marzną po kilkunastu minutach. A siedzenie w zimnym jacuzzi jest średnią przyjemnością. Jedyne ciepłe jest tak małe, że trudno się tam dopchnąć. Bar na dole z bilardem nieczynny, a sam stół do bilarda swoje dobre lata ma już dawno za sobą. Podobnie ma się sprawa z salą gier, gdzie prawie wszystkie sprzęty są zdezelowane, niekompletne albo zepsute. Taka sama sytuacja z rowerami, które niby można wypożyczyć ale są albo zepsute albo niekompletne albo źle wyregulowane. Na stołówce deserowe rzeczy na słodko i soki są tylko do śniadania, a do obiadu już nie. Poza tym soki to raczej przesłodzone wyroby sokopodobne. I tak możnaby jeszcze sporo wymieniać. Ale najgorsze jest to, że hotel przeprowadza remonty w trakcie normalnego działania, więc jeśli masz pecha to zamiast tygodniowego odpoczynku masz tydzień kucia za ścianą przez większość dnia. Konkludując to mogłoby być bardzo fajne miejsce ale za tak wysoka cenę i przy tych wszystkich niedoróbkach więcej tam nie pojedziemy.